Ewangelia Mateusza 26:3-12 Uwspółcześniona Biblia Gdańska (PUBG)

3. Wtedy to naczelni kapłani, uczeni w Piśmie i starsi ludu zebrali się na dziedzińcu najwyższego kapłana, zwanego Kajfaszem;

4. I naradzali się, jak by podstępnie schwytać i zabić Jezusa.

5. Lecz mówili: Nie w święto, aby nie wywołać rozruchu wśród ludu.

6. A gdy Jezus był w Betanii, w domu Szymona Trędowatego;

7. Przyszła do niego kobieta, która miała alabastrowe naczynie bardzo drogiego olejku, i wylała go na jego głowę, gdy siedział przy stole.

8. Widząc to, jego uczniowie oburzyli się i powiedzieli: I na cóż to marnotrawstwo?

9. Przecież można było ten olejek drogo sprzedać, a pieniądze rozdać ubogim.

10. Gdy Jezus to zauważył, powiedział im: Dlaczego sprawiacie przykrość tej kobiecie? Przecież dobry uczynek spełniła wobec mnie.

11. Ubogich bowiem zawsze macie u siebie, ale mnie nie zawsze mieć będziecie.

12. Bo ona, wylewając ten olejek na moje ciało, zrobiła to, aby przygotować mnie na mój pogrzeb.

Ewangelia Mateusza 26