Ewangelia Marka 15:31-36 Uwspółcześniona Biblia Gdańska (PUBG)

31. Podobnie naczelni kapłani wraz z uczonymi w Piśmie, naśmiewając się, mówili między sobą: Innych ratował, a samego siebie uratować nie może.

32. Niech Chrystus, król Izraela, zejdzie teraz z krzyża, żebyśmy ujrzeli i uwierzyli. Urągali mu także ci, którzy byli z nim ukrzyżowani.

33. A gdy była szósta godzina, ciemność ogarnęła całą ziemię aż do godziny dziewiątej.

34. O godzinie dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: Eloi, Eloi, lama sabachthani? – co się tłumaczy: Boże mój, Boże mój, czemu mnie opuściłeś?

35. A niektórzy ze stojących tam ludzi, usłyszawszy to, mówili: Woła Eliasza.

36. Wtedy ktoś podbiegł, napełnił gąbkę octem i włożywszy na trzcinę, dał mu pić, mówiąc: Przestańcie, zobaczymy, czy przyjdzie Eliasz, aby go zdjąć.

Ewangelia Marka 15