Ewangelia Marka 14:21-31 Uwspółcześniona Biblia Gdańska (PUBG)

21. Syn Człowieczy odchodzi, jak jest o nim napisane, ale biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany! Lepiej byłoby dla tego człowieka, gdyby się nie urodził.

22. A gdy jedli, Jezus wziął chleb, pobłogosławił, połamał i dał im, mówiąc: Bierzcie, jedzcie, to jest moje ciało.

23. Potem wziął kielich, złożył dziękczynienie i dał im. I pili z niego wszyscy.

24. I powiedział im: To jest moja krew nowego testamentu, która się za wielu wylewa.

25. Zaprawdę powiadam wam: Nie będę więcej pił z owocu winorośli aż do tego dnia, gdy go będę pił nowy w królestwie Bożym.

26. A gdy zaśpiewali hymn, wyszli ku Górze Oliwnej.

27. Potem Jezus im powiedział: Wy wszyscy zgorszycie się z mojego powodu tej nocy, bo jest napisane: Uderzę pasterza, a rozproszą się owce.

28. Lecz gdy zmartwychwstanę, udam się do Galilei przed wami.

29. Ale Piotr mu powiedział: Jeśli nawet wszyscy się zgorszą, jednak nie ja.

30. I powiedział mu Jezus: Zaprawdę powiadam ci, że dziś, tej nocy, zanim kogut dwa razy zapieje, trzy razy się mnie wyprzesz.

31. Ale on tym bardziej zapewniał: Choćbym miał z tobą i umrzeć, nie wyprę się ciebie. Tak samo mówili wszyscy.

Ewangelia Marka 14