Ewangelia Łukasza 5:25-33 Uwspółcześniona Biblia Gdańska (PUBG)

25. A on natychmiast wstał na ich oczach, wziął to, na czym leżał, i poszedł do domu, wielbiąc Boga.

26. Wtedy wszyscy się zdumieli, chwalili Boga i pełni lęku mówili: Widzieliśmy dziś dziwne rzeczy.

27. Potem wyszedł i zobaczył celnika, imieniem Lewi, siedzącego w punkcie celnym, i powiedział do niego: Pójdź za mną.

28. A on zostawił wszystko, wstał i poszedł za nim.

29. I przygotował mu Lewi wielką ucztę w swoim domu. A była tam wielka grupa celników i innych, którzy zasiedli z nimi za stołem.

30. A uczeni w Piśmie i faryzeusze szemrali, mówiąc do jego uczniów: Dlaczego jecie i pijecie z celnikami i grzesznikami?

31. Jezus zaś im odpowiedział: Nie zdrowi, lecz chorzy potrzebują lekarza.

32. Nie przyszedłem wzywać do pokuty sprawiedliwych, ale grzeszników.

33. I zapytali go: Dlaczego uczniowie Jana często poszczą i modlą się, podobnie uczniowie faryzeuszy, a twoi jedzą i piją?

Ewangelia Łukasza 5