Ewangelia Jana 11:10-20 Uwspółcześniona Biblia Gdańska (PUBG)

10. A jeśli ktoś chodzi w nocy, potknie się, bo nie ma w nim światłości.

11. To powiedział, a potem dodał: Łazarz, nasz przyjaciel, śpi, ale idę, aby obudzić go ze snu.

12. Wtedy jego uczniowie powiedzieli: Panie, jeśli śpi, będzie zdrowy.

13. Ale Jezus mówił o jego śmierci, lecz oni myśleli, że mówił o zaśnięciu zwykłym snem.

14. Wówczas Jezus powiedział im otwarcie: Łazarz umarł.

15. I ze względu na was raduję się, że mnie tam nie było, abyście uwierzyli. Ale chodźmy do niego.

16. Wtedy Tomasz, zwany Didymos, powiedział do współuczniów: Chodźmy i my, aby z nim umrzeć.

17. Kiedy Jezus przyszedł, zastał go już cztery dni leżącego w grobie.

18. A Betania była niedaleko Jerozolimy, w odległości około piętnastu stadiów.

19. A wielu Żydów przyszło do Marty i Marii, aby je pocieszyć po stracie brata.

20. Gdy Marta usłyszała, że Jezus nadchodzi, wybiegła mu naprzeciw. Ale Maria siedziała w domu.

Ewangelia Jana 11