1. Jezus wsiadł więc do łodzi i odpłynął do swojego miasta, Kafarnaum.
2. Tam kilku mężczyzn przyniosło do Niego na noszach sparaliżowanego. Widząc ich wiarę, Jezus rzekł do chorego:– Bądź dobrej myśli, synu. Odpuszczam ci grzechy!
3. „To jawne bluźnierstwo!” – z oburzeniem pomyślało sobie kilku przywódców religijnych.
4. Jezus, znając ich myśli, zapytał:– Dlaczego was to oburza?
5. Co jest łatwiej powiedzieć: „Odpuszczam ci grzechy” czy: „Wstań i chodź!”?
6. Udowodnię wam, że Ja, Syn Człowieczy, mogę odpuszczać grzechy.I zwrócił się do sparaliżowanego:– Jesteś uzdrowiony! Zabierz swoje nosze i idź do domu!
7. A chory wstał i odszedł do domu.
8. Po zebranych przeszedł dreszcz lęku. I wielbili Boga za to, że dał taką moc człowiekowi!