Mateusza 20:2-10 Słowo Życia (PSZ)

2. Uzgodnił z nimi dniówkę i wysłał na pole.

3. Gdy wyszedł o dziewiątej, zobaczył na rynku innych ludzi bez pracy.

4. „Idźcie pracować w mojej winnicy”, powiedział. „Uczciwie wam zapłacę”.

5. Poszli więc pracować. Właściciel zrobił to samo około dwunastej i trzeciej po południu.

6. Gdy wychodził około piątej, spotkał kolejnych ludzi i zapytał: „Czemu staliście tu bezczynnie cały dzień?”.

7. „Ponieważ nikt nas nie zatrudnił” – odpowiedzieli. „No to idźcie szybko do mojej winnicy!”.

8. Wieczorem właściciel powiedział zarządcy: „Zwołaj pracowników i wypłać im należność – zaczynając od tych ostatnich, a kończąc na pierwszych”.

9. Podeszli więc ci, którzy przyszli o piątej, i dostali całą dniówkę.

10. Gdy przyszła kolej na pierwszych zatrudnionych, spodziewali się, że dostaną więcej. Ale oni również otrzymali dniówkę.

Mateusza 20