Mateusza 17:1-10 Słowo Życia (PSZ)

1. Sześć dni później Jezus wziął ze sobą na szczyt pewnej góry Piotra, Jakuba i jego brata – Jana. Poza nimi nie było tam nikogo.

2. Nagle, na ich oczach, przemienił się: Jego twarz zajaśniała jak słońce, a Jego płaszcz stał się olśniewająco biały.

3. Potem zjawili się Eliasz i Mojżesz, którzy zaczęli z Nim rozmawiać.

4. – Panie, jak dobrze, że tu jesteśmy! – wykrzyknął Piotr do Jezusa. – Jeśli chcesz, zbuduję trzy szałasy: dla Ciebie, dla Mojżesza i dla Eliasza.

5. Ale zanim skończył mówić, otoczył ich jasny obłok, z którego rozległ się głos:– Oto mój ukochany Syn, moja największa radość. Słuchajcie Go!

6. Słysząc to, uczniowie z wielkim lękiem padli na twarz.

7. Jezus podszedł do nich, dotknął ich i powiedział:– Wstańcie, nie bójcie się!

8. Gdy się rozejrzeli, stwierdzili, że poza Jezusem nie ma już nikogo.

9. Schodząc z góry, Jezus nakazał im, aby do czasu Jego zmartwychwstania nikomu nie opowiadali o tym, co widzieli.

10. Wtedy uczniowi zapytali:– Dlaczego przywódcy religijni twierdzą, że przed przyjściem Mesjasza musi pojawić się Eliasz?

Mateusza 17