Mateusza 12:10-24 Słowo Życia (PSZ)

10. Znajdował się tam człowiek ze sparaliżowaną ręką, faryzeusze zapytali więc Jezusa:– Czy taką pracę, jak uzdrawianie, również można wykonywać w szabat? – szukali bowiem pretekstu do oskarżenia Go.

11. – Czy jeśli któraś z waszych owiec wpadłaby w szabat do dołu, to nie wyciągnęlibyście jej? – zapytał Jezus.

12. – O ile bardziej cenny jest człowiek! Oczywiście, że w szabat wolno czynić dobro.

13. – Wyciągnij rękę! – zwrócił się do chorego.Ten posłuchał i natychmiast jego ręka stała się równie zdrowa jak druga.

14. Wtedy faryzeusze odeszli i zaczęli się naradzać, jak Go zabić.

15. On jednak poznał ich plany i opuścił synagogę. Tłum podążył za Nim i wszyscy chorzy zostali uzdrowieni.

16. Zabronił im jednak opowiadać o tym innym.

17. W ten sposób spełniło się proroctwo Izajasza:

18. „To jest mój Sługa, którego wybrałem,mój ukochany, w którym mam upodobanie!Dam Mu swojego Ducha, by sądził narody.

19. Nie będzie się sprzeczał ani krzyczał,nikt nie usłyszy Jego podniesionego głosu.

20. On nie dołamie nawet nadłamanej trzcinyani nie zgasi wątłego płomyka.Zwycięsko przeprowadzi swój sąd,

21. a Jego imię będzie źródłem nadziei dla narodów”.

22. Przyprowadzono wtedy do Jezusa człowieka niemego i ślepego – zniewolonego przez demona. Jezus uzdrowił go, przywracając mu wzrok i mowę,

23. a cały tłum wpadł w podziw, mówiąc:– Czyż On nie jest Mesjaszem, potomkiem króla Dawida?

24. Gdy faryzeusze dowiedzieli się o tym cudzie, stwierdzili:– Wypędza demony, bo Belzebub, władca demonów, mu w tym pomaga.

Mateusza 12