Marka 9:35-45-46 Słowo Życia (PSZ)

35. Wtedy Jezus usiadł, zebrał Dwunastu wokół siebie i rzekł:– Kto chce być największy, musi stać się sługą wszystkich!

36. Postawił wśród nich dziecko i obejmując je ramieniem powiedział:

37. – Każdy, kto ze względu na Mnie przyjmie nawet takie małe dziecko, Mnie przyjmie; a kto Mnie przyjmie – przyjmie samego Ojca, który Mnie posłał.

38. Niedługo potem Jan – jeden z uczniów – zwrócił się do Jezusa:– Nauczycielu, spotkaliśmy człowieka, który w Twoim imieniu wypędza demony, i zabroniliśmy mu działać. Nie należy bowiem do naszego grona.

39. – Nie zabraniajcie mu – odparł Jezus. – Kto w moim imieniu czyni cuda, nieprędko wystąpi przeciwko Mnie.

40. Każdy, kto nie jest nam przeciwny, jest naszym sprzymierzeńcem.

41. Zapewniam was, że jeśli ktoś poda wam choćby kubek wody – dlatego, że należycie do Mnie – nie ominie go nagroda!

42. Lecz jeśli z czyjegoś powodu upadnie choćby jeden z najmniejszych moich uczniów, to lepiej byłoby, aby takiemu człowiekowi przywiązano do szyi kamień młyński i wrzucono go do morza.

43-44. Jeśli więc twoja własna ręka skłania cię do grzechu – odetnij ją; lepiej bowiem wejść do nieba z jedną ręką, niż mając dwie znaleźć się w ogniu piekielnym, który nigdy nie gaśnie.

45-46. Podobnie, jeśli twoja noga skłania cię do grzechu – odetnij ją; lepiej jest dla ciebie kalekim wejść do nieba, niż z obiema nogami zostać wrzuconym do piekła.

Marka 9