Marka 9:11-25 Słowo Życia (PSZ)

11. Zapytali Go też, dlaczego przywódcy religijni twierdzą, że przed przyjściem Mesjasza musi pojawić się Eliasz.

12. – Mają rację – odparł Jezus. – Eliasz musi przyjść i wszystko przygotować. A co prorocy napisali o Mnie, Synu Człowieczym? Mam cierpieć i być odrzucony!

13. Mówię wam: Eliasz już przyszedł, ale – zgodnie z tym, co przepowiedzieli prorocy – został haniebnie potraktowany!

14. U podnóża góry zastali ogromny tłum, otaczający pozostałych dziewięciu uczniów, żywo dyskutujących ze przywódcami religijnymi.

15. Ludzie, uradowani widokiem Jezusa, przybiegli Go powitać.

16. – O co chodzi? – zapytał.

17. – Nauczycielu! – odezwał się ktoś z tłumu. – Przyprowadziłem tu mojego syna, żebyś go uzdrowił. Opanował go zły duch i nie może mówić.

18. Gdy go napada, chłopiec rzuca się na ziemię z pianą na ustach, zgrzyta zębami i sztywnieje. Prosiłem Twoich uczniów, żeby wypędzili demona, lecz oni nie potrafili.

19. – Dlaczego wciąż brakuje wam wiary? – zwrócił się do nich Jezus. – Jak długo jeszcze muszę być z wami, żebyście wreszcie uwierzyli? Jak długo mam was znosić? Przyprowadźcie tu chłopca!

20. Ujrzawszy Jezusa, demon rzucił chłopca na ziemię tak gwałtownie, że ten wił się w konwulsjach, z pianą na ustach.

21. – Jak długo na to cierpi? – zapytał Jezus ojca.– Od dzieciństwa.

22. Zły duch często usiłuje go zabić, rzucając go w ogień lub wodę. Zmiłuj się nad nami i jeśli możesz, zrób coś!

23. – „Jeśli możesz”? – powtórzył Jezus. – Dla tego, kto wierzy, wszystko jest możliwe!

24. – Wierzę! – gorąco zapewnił ojciec. – Ale, proszę, pomóż mi wierzyć jeszcze mocniej!

25. A ponieważ tłum gęstniał coraz bardziej, Jezus zwrócił się do demona:– Duchu niemy i głuchy! Rozkazuję ci: Opuść to dziecko raz na zawsze!

Marka 9