Marka 15:18-26 Słowo Życia (PSZ)

18. Potem, niby to oddając Mu honory, wykrzykiwali:– Niech żyje Król Żydów!

19. I bili Go po głowie trzcinowym kijem, pluli na Niego i drwiąc podali na kolana, aby oddać Mu pokłon.

20. Gdy im się to znudziło, ściągnęli z Niego purpurowy płaszcz, nałożyli Mu z powrotem Jego własne ubranie i poprowadzili na ukrzyżowanie.

21. Po drodze zmusili przechodzącego tamtędy Szymona z Cyreny, ojca Aleksandra i Rufusa, aby niósł Jego krzyż.

22. W ten sposób doprowadzili Jezusa na miejsce zwane Golgotą (to znaczy: „Czaszką”).

23. Tam podali Mu do picia wino zaprawione gorzkimi ziołami, ale nie chciał go pić.

24. Potem Go ukrzyżowali, a o Jego ubranie rzucili losy, aby ustalić, co kto ma wziąć.

25. Była godzina dziewiąta rano.

26. Do krzyża przybito tabliczkę z opisem Jego winy: „Król Żydów”.

Marka 15