Marka 1:24-39 Słowo Życia (PSZ)

24. – Dlaczego nas niepokoisz, Jezusie z Nazaretu? Czy przyszedłeś nas zniszczyć? Wiem, kim jesteś! Świętym Synem Boga!

25. – Milcz i wyjdź z tego człowieka! – rozkazał Jezus duchowi.

26. Zły duch szarpnął nim gwałtownie i z krzykiem go opuścił.

27. Świadkowie tego zdarzenia oniemieli z wrażenia, a następnie komentowali to, co ujrzeli:– Jaka moc jest w Jego słowach, skoro słuchają Go nawet złe duchy?

28. A wiadomość o tym wydarzeniu lotem błyskawicy obiegła Galileę i całą okolicę.

29. Jezus wyszedł z synagogi i wraz z Jakubem oraz Janem udał się do domu Szymona i Andrzeja.

30. Teściowa Szymona miała akurat wysoką gorączkę i leżała w łóżku. Gdy powiedziano o tym Jezusowi,

31. On podszedł do chorej, wziął ją za rękę i pomógł jej się podnieść. Temperatura natychmiast spadła, a teściowa wstała i przygotowała im posiłek.

32. Wieczorem, już po zachodzie słońca, przyprowadzono do Jezusa wielu chorych i zniewolonych przez demony.

33. Przed bramą zaś zgromadził się ogromny tłum mieszkańców, ciekawych nadchodzących wydarzeń.

34. Jezus uzdrowił wielu chorych i wielu demonom rozkazał opuścić swe ofiary. A ponieważ demony wiedziały, kim On jest, zabronił im cokolwiek mówić.

35. Następnego dnia wstał jeszcze przed świtem i udał się na pustynię, aby się modlić.

36. Po jakimś czasie odnalazł Go Szymon i pozostali uczniowie.

37. – Wszyscy o Ciebie pytają – mówili.

38. – Musimy odwiedzić także inne miasta, aby i tam nauczać! – odpowiedział Jezus. – Po to przecież przyszedłem.

39. Przemierzał więc całą krainę galilejską, przemawiając w synagogach oraz uwalniając wielu ludzi od demonów.

Marka 1