Łukasza 8:29-40 Słowo Życia (PSZ)

29. Jezus rozkazał bowiem złemu duchowi wyjść z tego człowieka. Wcześniej mężczyzna ten wiele razy tracił panowanie nad sobą i choć zakuwano jego ręce i nogi w kajdany, pod wpływem tego ducha, rozrywał je i uciekał na pustynię.

30. – Jak ci na imię? – spytał Jezus.– Legion – odparł zły duch, gdyż w człowieka tego weszło wiele duchów.

31. Demony błagały Jezusa, aby nie odsyłał ich do otchłani.

32. A na pobliskim wzgórzu, nad jeziorem, pasło się właśnie wielkie stado świń. Złe duchy prosiły więc, aby pozwolił im w nie wejść. A gdy Jezus zgodził się,

33. duchy opuściły człowieka i weszły w świnie, po czym całe stado rzuciło się pędem ze stromego zbocza wprost do jeziora i utonęło.

34. Widząc to, pasterze stada uciekli do pobliskiego miasta i okolicznych wiosek z wieścią o tym, co się stało.

35. Ludzie wyszli z domów, aby to zobaczyć, i wkrótce wokół Jezusa zgromadził się spory tłum. A gdy dostrzegli szaleńca, który siedział teraz przy Jezusie – ubrany, spokojny i w pełni władz umysłowych, przestraszyli się.

36. Naoczni świadkowie opowiedzieli przybyłym, w jaki sposób został uzdrowiony.

37. Wówczas tłum Gerazeńczyków zaczął błagać Jezusa, żeby opuścił ich okolicę, ludzie byli bowiem przerażeni. Jezus wszedł więc do łodzi,

38. a wtedy podszedł do Niego uzdrowiony z pytaniem, czy może z Nim pozostać. Jezus jednak odmówił:

39. – Wracaj do domu – powiedział – i opowiedz innym, co zrobił dla ciebie Bóg.Poszedł więc i opowiadał w mieście o tym, co Jezus dla niego uczynił.

40. Na przeciwległym brzegu przywitał Jezusa tłum ludzi, którzy od dłuższego czasu czekali na Jego przybycie.

Łukasza 8