Łukasza 23:38-54 Słowo Życia (PSZ)

38. Nad głową Jezusa znajdowała się bowiem tabliczka z napisem: „To jest król Żydów”.

39. Jeden z przestępców, wiszących obok Jezusa, również naśmiewał się z Niego:– Przecież jesteś Mesjaszem! Ratuj się więc! A przy okazji nas!

40. – Czy dlatego nie boisz się już Boga, że zostałeś skazany razem z Jezusem? – upomniał go drugi.

41. – My za swoje czyny zasłużyliśmy na śmierć, ale On nie uczynił nic złego.

42. Jezusie, pamiętaj o mnie, gdy znajdziesz się w swoim królestwie! – dodał.

43. – Zapewniam cię, że jeszcze dziś będziesz ze Mną w raju – odrzekł Jezus.

44. Nagle, około południa, całą ziemię okrył mrok i aż do godziny trzeciej było ciemno.

45. Słońce utraciło swój blask, a zasłona w świątyni, oddzielająca miejsce najświętsze, rozdarła się na dwie części.

46. Wtedy Jezus głośno zawołał:– Ojcze, Tobie oddaję mojego ducha! – i po tych słowach skonał.

47. A rzymski dowódca, widząc, co się dzieje, oddał chwałę Bogu, mówiąc:– To był prawy człowiek!

48. Ludzie, którzy tłumnie zebrali się, aby zobaczyć ukrzyżowanie Jezusa, wracali do domu w głębokim smutku.

49. Natomiast przyjaciele Jezusa – wśród nich kobiety, które towarzyszyły Mu aż od Galilei – przyglądali się wszystkiemu z daleka.

50-51. Był wśród nich Józef, dobry i prawy człowiek, pochodzący z judejskiego miasta – Arymatei. Oczekiwał on nadejścia królestwa Bożego. Mimo że sam był członkiem Wysokiej Rady, sprzeciwiał się jej decyzjom oraz działaniom.

52. Po śmierci Jezusa udał się do Piłata z prośbą o wydanie mu Jego ciała.

53. Następnie zdjął je z krzyża, owinął w długie lniane płótno i złożył w nieużywanym dotąd grobie, który był wykuty w skale.

54. Był to piątkowy wieczór, czas przygotowania do szabatu.

Łukasza 23