Łukasza 20:9-15 Słowo Życia (PSZ)

9. Następnie, zwracając się do wszystkich, opowiedział przypowieść:– Pewien człowiek założył winnicę, po czym wynajął ją rolnikom, sam zaś wyjechał na długi czas.

10. Gdy nastała pora zbiorów, wysłał jednego ze swoich ludzi, aby odebrał należną mu część plonów. Lecz rolnicy pobili posłańca i odesłali go z pustymi rękami.

11. Właściciel wysłał więc innego pełnomocnika, lecz z nim postąpili podobnie – pobili go, znieważyli i odesłali z niczym.

12. Potem posłał jeszcze trzeciego, ale jego także zranili i wyrzucili.

13. „Co robić?” – zastanawiał się właściciel. „Już wiem! Wyślę mojego ukochanego syna. Przynajmniej jemu chyba okażą szacunek”.

14. Lecz rolnicy, widząc nadchodzącego syna, powiedzieli sobie: „To ten, który ma przejąć winnicę. Zabijmy go, a winnica będzie nasza!”.

15. Napadli go więc, wywlekli poza winnicę i zabili.Co zrobi właściciel gdy się o tym dowie? – kontynuował Jezus.

Łukasza 20