Łukasza 20:10-18 Słowo Życia (PSZ)

10. Gdy nastała pora zbiorów, wysłał jednego ze swoich ludzi, aby odebrał należną mu część plonów. Lecz rolnicy pobili posłańca i odesłali go z pustymi rękami.

11. Właściciel wysłał więc innego pełnomocnika, lecz z nim postąpili podobnie – pobili go, znieważyli i odesłali z niczym.

12. Potem posłał jeszcze trzeciego, ale jego także zranili i wyrzucili.

13. „Co robić?” – zastanawiał się właściciel. „Już wiem! Wyślę mojego ukochanego syna. Przynajmniej jemu chyba okażą szacunek”.

14. Lecz rolnicy, widząc nadchodzącego syna, powiedzieli sobie: „To ten, który ma przejąć winnicę. Zabijmy go, a winnica będzie nasza!”.

15. Napadli go więc, wywlekli poza winnicę i zabili.Co zrobi właściciel gdy się o tym dowie? – kontynuował Jezus.

16. – Przyjdzie i ukarze wszystkich śmiercią, a winnicę da innym!– Oby nie! – zawołali słuchacze.

17. Wówczas Jezus spojrzał na nich uważnie i rzekł:– A co znaczą te słowa Pisma:„Kamień odrzucony przez budującychstał się kamieniem węgielnym,najważniejszym w całym budynku!”

18. I dodał:– Każdy, kto upadnie na ten kamień, roztrzaska się o niego, a jeśli on na kogoś spadnie, zetrze go na proch.

Łukasza 20