49. – Przyszedłem – mówił dalej Jezus – wzniecić na ziemi ogień i bardzo bym chciał, aby on już zapłonął.
50. Mam zostać „ochrzczony” i czekam na ten „chrzest” w wielkiej udręce!
51. Sądzicie, że przyszedłem przynieść na ziemię pokój? Wręcz przeciwnie – niezgodę!
52. Odtąd nawet wśród najbliższych nastąpią podziały: spośród pięciu osób troje poróżni się z dwojgiem, a dwoje z trojgiem;