Jana 4:38-52 Słowo Życia (PSZ)

38. Oto posłałem was do zbierania tego, czego nie sialiście. Inni się przy tym napracowali, a wy zbieracie plon ich pracy.

39. Wielu Samarytan z tego miasteczka uwierzyło Jezusowi dzięki słowom kobiety: „Powiedział mi wszystko, co zrobiłam w życiu!”.

40. Gdy więc przyszli do Niego, prosili, żeby się u nich zatrzymał. Został więc tam dwa dni.

41. Oni zaś słuchali Jego nauki i jeszcze więcej z nich uwierzyło Mu.

42. Kobiecie zaś mówili: „Wierzymy teraz nie tylko dzięki twoim słowom. Sami bowiem Go słyszeliśmy i wiemy, że to właśnie On jest Zbawicielem świata”.

43. Po upływie dwóch dni Jezus udał się do Galilei,

44. mówił bowiem, że prorok nie może znaleźć szacunku we własnej ojczyźnie.

45. Mieszkańcy Galilei przyjęli Go z otwartymi ramionami. Byli bowiem w Jerozolimie na święcie Paschy i widzieli wszystko, czego tam dokonał.

46. Jezus ponownie poszedł do Kany Galilejskiej, gdzie poprzednio przemienił wodę w wino.W pobliskim Kafarnaum mieszkał pewien urzędnik państwowy, którego syn akurat poważnie chorował.

47. Usłyszał on wcześniej, że Jezus zmierza z Judei do Galilei. Przyszedł więc do Kany i błagał Go, aby udał się do Kafarnaum i uzdrowił jego umierającego syna.

48. Jezus rzekł do niego:– Jeśli nie zobaczycie cudów, nie uwierzycie Mi.

49. – Panie, zechciej przyjść, zanim moje dziecko umrze – błagał urzędnik.

50. – Wracaj do domu! Twój syn będzie żył – odpowiedział Jezus.Urzędnik uwierzył Jezusowi na słowo i odszedł.

51. Gdy był jeszcze w drodze, wybiegli mu na spotkanie słudzy z wieścią, że jego syn wyzdrowiał.

52. Zapytał więc, o której godzinie poczuł się lepiej.– Wczoraj o pierwszej po południu spadła mu gorączka – odpowiedzieli.

Jana 4