Jana 12:5-17 Słowo Życia (PSZ)

5. – Przecież można było sprzedać te perfumy i uzyskaną w ten sposób znaczną sumę rozdać biednym!

6. Powiedział to jednak nie z troski o biednych, ale dlatego, że był złodziejem. Jako skarbnik trzymał wspólną kasę i wykradał z niej pieniądze.

7. – Daj jej spokój! – odrzekł Jezus. – Przygotowała to na dzień mojego pogrzebu.

8. Biedni zawsze będą wśród was, ale Mnie już wkrótce zabraknie.

9. Gdy mieszkańcy Jerozolimy dowiedzieli się, że Jezus jest w Betanii, przybyli tam. Chcieli się bowiem z Nim spotkać, ale także zobaczyć Łazarza, którego wzbudził z martwych.

10. Wówczas najwyżsi kapłani postanowili zabić również Łazarza,

11. bo z jego powodu wielu Żydów uwierzyło Jezusowi.

12. Następnego dnia wśród tłumów, które przybyły na święto, rozeszła się wieść, że Jezus zbliża się do miasta.

13. Ludzie wzięli więc liście palmowe, wyszli Mu na spotkanie i powitali Go wołając:– Niech żyje Król!Błogosławiony Ten,który przychodzi w imieniu Pana!

14. A Jezus dosiadł osiołka i jechał na nim, spełniając w ten sposób zapowiedź Pisma:

15. „Nie bój się, córko Syjonu!Oto nadchodzi twój król– jadąc na osiołku!”.

16. Wtedy jeszcze uczniowie nie rozumieli tego zdarzenia. Ale później, gdy Jezus został otoczony chwałą, przypomnieli sobie, że to o Nim mówiło Pismo.

17. Ci, którzy wcześniej na własne oczy widzieli, jak Jezus zawołał Łazarza i wskrzesił go z martwych, opowiadali o tym innym.

Jana 12