Galacjan 4:14-22 Słowo Życia (PSZ)

14. Pomimo mojej choroby, nie zlekceważyliście mnie ani nie odrzuciliście. Wręcz przeciwnie, przyjęliście mnie jak Bożego anioła lub samego Jezusa Chrystusa.

15. Gdzie się więc podziała wasza radość? Przypomnę wam, że byliście wtedy gotowi zrobić dla mnie wszystko, nawet oddać mi swoje oczy, gdyby to mogło ulżyć moim cierpieniom.

16. Czy teraz stałem się waszym wrogiem, dlatego że mówię wam prawdę?

17. Ci, którzy narzucają wam zbędne przykazania, starają się zdobyć waszą przychylność, ale nie czynią tego dla waszego dobra! Usiłują bowiem oderwać was ode mnie i pociągnąć za sobą.

18. Dobrze jest jednak podążać za tym, co dobre, i to nie tylko wtedy, gdy jestem wśród was.

19. Moje dzieci! Czuję się, jakbym ponownie w bólach wydawał was na świat, czekając aż Chrystus w pełni ukształtuje wasze życie.

20. Chciałbym teraz być wśród was i móc inaczej, łagodniej porozmawiać z wami. Tak bardzo się o was niepokoję!

21. Odpowiedzcie mi wy, którzy chcecie poddać się Prawu Mojżesza: Czy w ogóle rozumiecie to Prawo?

22. Napisane jest w nim, że Abraham miał dwóch synów. Jeden był synem niewolnicy, drugi – wolnej kobiety.

Galacjan 4