Filipian 4:14-20 Słowo Życia (PSZ)

14. Dobrze jednak zrobiliście, pomagając mi w obecnych kłopotach.

15. Zapewne pamiętacie, że na samym początku, gdy opuściłem Macedonię, aby dalej głosić dobrą nowinę, żaden kościół nie pomagał mi finansowo – tylko wy, Filipianie.

16. Gdy byłem w Tesalonice, aż dwa razy udzieliliście mi pomocy!

17. Mówiąc o tym, nie sugeruję, że powinniście przesłać mi kolejny dar, ale pragnę, abyście doświadczyli szczęścia płynącego z pomagania innym.

18. Na razie mam wszystkiego pod dostatkiem, a po tym, jak Epafrodyt przyniósł mi wasz dar, nawet w nadmiarze. Dar ten jest jak zapach kadzidła i jak ofiara, która podoba się Bogu.

19. Wiem, że teraz mój Bóg, do którego wszystko należy, zaspokoi każdą waszą potrzebę – a stanie się tak dzięki Jezusowi Chrystusowi.

20. Bogu, który jest naszym Ojcem, niech będzie wieczna chwała. Amen!

Filipian 4