Dzieje 20:7-11 Słowo Życia (PSZ)

7. W niedzielę zebraliśmy się wszyscy na łamanie chleba. Paweł przemawiał, a ponieważ następnego dnia odjeżdżał, przeciągnął swoją mowę aż do północy.

8. Pokój na górze, gdzie się zebraliśmy, oświetlony był wieloma lampami.

9. W trakcie długiej mowy Pawła, pewien chłopiec imieniem Eutych, siedzący na oknie, zasnął, spadł z trzeciego piętra i zabił się.

10. Paweł szybko zszedł na dół i objął go.– Nie martwcie się! – powiedział. – Będzie żył.

11. Następnie wrócił na górę, połamał chleb i jadł z nami, a potem dalej przemawiał – aż do wschodu słońca. Gdy skończył, wyruszył w drogę.

Dzieje 20