2. Nawet jeśli inni nie uważają mnie za apostoła, to wy jesteście żywym dowodem tego, że jako apostoł służę Panu.
3. Moja linia obrony wobec oskarżających mnie będzie taka:
4. Czy nie wolno nam korzystać z waszej gościnności?
5. Czy nie wolno nam poślubić wierzącej kobiety i zabrać jej ze sobą w podróż? Tak przecież czynią inni apostołowie oraz bracia naszego Pana. Podobnie postąpił również Piotr.
6. Czy tylko ja i Barnaba musimy zarabiać na własne utrzymanie?
7. Czy żołnierz, pełniący służbę, utrzymuje się za własne pieniądze? Czy rolnik nie korzysta z owoców swojej pracy? Czy pasterz doglądający owiec nie może napić się ich mleka?
8. Nie jest to mój wymysł, ale nakaz Prawa Mojżesza.
9. Czytamy w nim: „Nie będziesz zawiązywał pyska wołowi, który młóci zboże”. Czy Bóg miał na myśli tylko woła?
10. To, że ci, którzy orzą i młócą, mogą spodziewać się udziału w zbiorach, zostało zapisane również ze względu na nas.
11. Skoro zasialiśmy w waszych sercach dobra duchowe, to co w tym dziwnego, że będziemy korzystać z waszych dóbr materialnych?
12. Skoro inni z nich korzystają, to dlaczego my byśmy nie mogli? My jednak nie skorzystaliśmy z tego prawa, ale sami pracujemy na własne utrzymanie, aby nie stwarzać przeszkód dobrej nowinie o Chrystusie.
13. Czy nie wiecie, że pracownicy świątyni korzystają z przynoszonej tam żywności? Podobnie jest z tymi, którzy pracują przy ołtarzu Bożym – korzystają z tego, co ludzie przynoszą w ofierze.
14. Pan ustalił również, żeby ci, którzy głoszą dobrą nowinę, byli utrzymywani przez innych wierzących.