Pierwsza Księga Królów 18:6-16 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

6. Zatem rozdzielili sobie ziemię, by po niej przejść. Sam Ahab udał się jedną drogą, a sam Obadjasz udał się drugą drogą.

7. Ale gdy Obadjasz był w drodze, oto wyszedł mu naprzeciw Eliasz. A on, gdy go poznał, upadł na swoje oblicze i powiedział: Czy to rzeczywiście ty, mój panie, Eliaszu?

8. Zatem mu odpowiedział: To ja jestem; idź, powiedz twojemu panu: Oto Eliasz.

9. On jednak powiedział: Czym zgrzeszyłem, że chcesz wydać twojego sługę w moc Ahaba, aby mnie zabił?

10. Żywy jest WIEKUISTY, twój Bóg, że nie ma prawie narodu, czy królestwa, dokąd nie posłał mój pan, aby cię szukano. Lecz mówili: Nie ma go. Nadto kazał przysięgać królestwu, czy narodowi, że cię nie można znaleźć.

11. A teraz ty mówisz: Idź, powiedz twojemu panu: Oto Eliasz.

12. Może się stać, że ja od ciebie odejdę, a ciebie uniesie Duch WIEKUISTEGO, i nie będę wiedział dokąd. Pójdę opowiedzieć Ahabowi, a kiedy ciebie nie znajdzie – wtedy mnie zabije; choć twój sługa obawiał się WIEKUISTEGO od swojej młodości.

13. Czyżby nie powiedziano mojemu panu, co uczyniłem, gdy Izebel tępiła proroków WIEKUISTEGO? Z proroków WIEKUISTEGO ukryłem wtedy stu mężów, po pięćdziesięciu mężów w jaskini i żywiłem ich chlebem, i wodą.

14. A teraz ty mówisz: Idź powiedz twemu panu: Oto Eliasz! Zabije mnie!

15. A Eliasz powiedział: Jako żywy jest WIEKUISTY Zastępów, przed którego obliczem stałem, że mu się dziś pokażę.

16. Więc Obadjasz poszedł na spotkanie z Ahabem oraz mu to powiedział; po czym Ahab wyszedł aby spotkać Eliasza.

Pierwsza Księga Królów 18