Księga Jeremiasza 8:15-23 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

15. Oczekiwaliśmy pokoju ale dobro nie przyszło; na czas ocalenia a tu przerażenie.

16. Od Dan słychać już parskanie jego koni, cała ziemia drży od głośnego rżenia jego mocarzy; oto nadciągają, aby pochłonąć ziemię oraz to, co ją napełnia, miasto i w nim osiadłych.

17. Bo oto puszczam na was żmije i węże, przeciw którym nie ma zaklęcia, by was kąsały mówi WIEKUISTY.

18. Boleje we mnie serce, słabe jest ukojenie dla smutku!

19. Oto z dalekiej ziemi odgłos łkania córki Mojego ludu: Czy na Cyonie nie ma WIEKUISTEGO? Czy zabrakło w nim jego Króla? Czemu Mnie jątrzyli swoimi posągami oraz cudzymi marnościami?

20. Żniwo przeminęło, lato się skończyło, a myśmy nie wspomożeni!

21. Z powodu skruszenia córki mojego ludu jestem skruszony; chodzę w żałobie, ogarnęło mnie odrętwienie.

22. Czy nie ma już balsamu w Gilead, albo nie było tam lekarza? Bo czemu się nie powiodło uzdrowienie córki mojego ludu?

23. O, gdyby ma głowa była i strumieniem, a moje oko źródłem łez, bym dniem i nocą płakał nad poległymi córki mojego ludu!

Księga Jeremiasza 8