7. Nagle wypowiadam się o narodzie, albo królestwie, by je wyplenić, zburzyć albo wytępić.
8. Ale gdy ten naród, przeciwko któremu mówiłem, odwróci się od swojej niegodziwości – wtedy żałuję, mimo właściwej rzeczy, którą zamierzałem mu wyrządzić.
9. Innym znów razem, wypowiadam się o narodzie, albo królestwie, że je zbuduję i wszczepię.
10. A gdy spełni zło w Moich oczach, nie słuchając Mojego głosu – wtedy żałuję tego dobrodziejstwa, które obiecałem mu wyświadczyć.
11. Otóż, chciej teraz oświadczyć mężom Judy i mieszkańcom Jeruszalaim te słowa: Tak mówi WIEKUISTY: Oto przygotowuję na was nieszczęście, bo powziąłem przeciwko wam ten zamiar. Chciejcie się nawrócić, każdy ze swojej niegodziwej drogi; poprawcie wasze postępki i sprawy!
12. Jednak oni powiedzą: Jesteśmy bez nadziei! Raczej pójdziemy za naszymi zamiarami i każdy spełni pożądliwość swojego serca.
13. Dlatego tak mówi WIEKUISTY: Rozpytujcie się u narodów, czy ktoś słyszał o czymś podobnym? Israelska dziewica dopuściła się wielkiego zgorszenia!
14. Czy z polnej skały spuszcza się śnieg Libanu, albo czy od zatęchłej wody oddziela się chłodno cieknąca?
15. A jednak, Mój lud o Mnie zapomniał – kadzą pustce; zaś ta doprowadziła ich do upadku na ich drogach, owych odwiecznych ścieżkach; by szli po manowcach, po nieutorowanej drodze.