Księga Izajasza 21:8-17 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

8. Potem zawołał jak lew: We dnie ustawiczne stoję na straży Pana oraz na mojej warcie stoję po wszystkich nocach!

9. A oto nadciągają jezdni mężowie, konna jazda idąca w parach. I odezwali się, wołając: Runął, runął Babel, a wszystkie posągi jego bóstw są powalone na ziemię.

10. Mój wymłócony synu mojego klepiska! Co słyszałem od WIEKUISTEGO Zastępów, Pana w Israelu – to wam oznajmiłem.

11. Wypowiedź o Dumie. Wołają do mnie z Seiru: Stróżu! Jak wiele upłynęło nocy? Stróżu, ile upłynęło nocnej pory?

12. A stróż powiedział: Nadchodzi poranek, ale i noc, jeśli chcecie się dopytywać – pytajcie, oraz przyjdźcie z powrotem.

13. Wypowiedź o Arabie. W zaroślach, na stepie, odbywacie noclegi dedańskie karawany.

14. Mieszkańcy ziemi Tema, którzy swym chlebem podejmujecie wychodźców przynieście wody spragnionemu, co jest naprzeciw.

15. Gdyż uciekają przed mieczami; przed wydobytym mieczem, przed napiętym łukiem i przed naciskiem wojny.

16. Gdyż Pan tak do mnie powiedział: Po roku, podobnym do lat najemnika, zginie wszelka sława Kedaru.

17. A pozostały zastęp łuków, bohaterskich synów Kedaru, będzie już bardzo mały – bo powiedział to WIEKUISTY, Bóg Israela.

Księga Izajasza 21