Ewangelia Mateusza 26:61-74 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

61. powiedzieli: Ten mówił: Mogę obalić Świątynię Boga i przez trzy dni ją zbudować.

62. A kiedy arcykapłan wstał, powiedział mu: Nic nie odpowiadasz? Cóż to ci świadczą przeciwko tobie?

63. Lecz Jezus milczał. A arcykapłan kończąc, rzekł mu: Zaprzysięgam cię na Boga Żyjącego, abyś nam powiedział, czy ty jesteś Chrystusem, Synem Boga.

64. Mówi mu Jezus: Ty powiedziałeś. Jednakże mówię wam: Odtąd ujrzycie Syna Człowieka, który siedzi na prawicy mocy, i przychodzi na obłokach nieba.

65. Wtedy arcykapłan rozdarł swoje szaty, mówiąc: Zbluźnił! Czy mamy jeszcze potrzebę świadków? Oto teraz słyszeliście jego bluźnierstwo.

66. Co wam się wydaje? A oni odpowiadając, rzekli: Winien jest śmierci.

67. Wtedy pluli na jego oblicze, bili go pięściami, a inni policzkowali,

68. mówiąc: Prorokuj nam, Chrystusie, kto jest tym, który cię uderzył?

69. Zaś Piotr siedział na zewnątrz, na dziedzińcu. Wtedy podeszła do niego pewna dziewczyna, mówiąc: Ty także byłeś z Jezusem z Galilei.

70. A on zaprzeczył przed wszystkimi, mówiąc: Nie wiem, co gadasz.

71. A kiedy wychodził do przedsionka, zobaczyła go inna dziewczyna i mówi do tych tam: To ten był z Jezusem Nazarejczykiem.

72. Więc powtórnie zaprzeczył z przysięgą: Nie znam tego Człowieka.

73. A ci, którzy tam stali, przystąpili po krótkiej chwili i powiedzieli Piotrowi: Prawdziwie i ty jesteś z nich, bo także twoja mowa cię zdradza.

74. Wtedy zaczął się zaklinać oraz przysięgać: Nie znam tego Człowieka. I zaraz zapiał kogut.

Ewangelia Mateusza 26