Ewangelia Marka 5:14-27 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

14. A ci, co paśli świnie uciekli oraz zdali relację w mieście i we wsiach; więc przyszli zobaczyć co to jest, i co się stało.

15. Przychodzą też do Jezusa i widzą siedzącego opętanego, tego w którym był Legion, ubranego oraz przy zdrowych zmysłach; zatem się przestraszyli.

16. A ci, którzy to widzieli, opowiedzieli im, co się stało opętanemu i o świniach.

17. Więc nawet zaczęli go usilnie prosić, aby odszedł z ich granic.

18. A kiedy wszedł do łodzi, prosił go opętany o to, by mógł być razem z nim.

19. Ale Jezus mu nie pozwolił, lecz mu powiedział: Idź do twojego domu, do swoich, i im oznajmij, jak ci uczynił Pan, i że się zmiłował nad tobą.

20. Więc odszedł oraz zaczął głosić w Dziesięciogrodziu jak wiele mu uczynił Jezus, i wszyscy się dziwili.

21. Zaś kiedy Jezus znowu przeprawił się w łodzi na drugą stronę, zebrał się przy nim wielki tłum, a był obok morza.

22. I oto przychodzi jeden z przełożonych bóżnicy imieniem Jairos. A gdy go ujrzał, przypadł do jego nóg

23. oraz bardzo go błaga, mówiąc, że jego córeczka wydaje ostatnie tchnienie. Aby przyszedł, nałożył na nią ręce, by została uratowana i ożyła. Więc poszedł razem z nim.

24. A towarzyszył mu wielki tłum oraz naciskali na niego ze wszystkich stron.

25. Zaś pewna niewiasta, która miała dwanaście lat upływ krwi,

26. wiele wycierpiała od licznych lekarzy i wydała wszystko co miała, a nic jej nie pomogło, ale raczej wyszło na gorsze;

27. gdy usłyszała o Jezusie, w tłumie przybyła z tyłu i dotknęła się jego płaszcza.

Ewangelia Marka 5