Ewangelia Marka 15:26-36 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

26. Był też wyryty nad nim tytuł jego winy: Król Żydów.

27. Nadto ukrzyżowali z nim dwóch rozbójników; jednego z prawej, a drugiego z lewej jego strony.

28. Więc wypełniło się Pismo, mówiące: Z niegodziwcami jest policzony.

29. A ci, co obok przechodzili mu bluźnili, kiwając swoimi głowami oraz mówiąc: Ej! Ty, co obalasz Świątynię i budujesz ją w trzech dniach!

30. Uratuj sam siebie i zstąp z krzyża!

31. Podobnie przedniejsi kapłani z uczonymi w Piśmie, wyśmiewając się między sobą, mówili: Innych uratował, a samego siebie uratować nie może.

32. Niech teraz Chrystus, król Israela zstąpi z krzyża, abyśmy zobaczyli i uwierzyli. Także mu urągali ci, co zostali razem z nim ukrzyżowani.

33. Zaś gdy była szósta godzina, w całym kraju stała się ciemność, aż do godziny dziewiątej.

34. A o dziewiątej godzinie Jezus zawołał wielkim głosem, mówiąc: Eli, Eli, lama sabachthani? To jest, tłumacząc: Boże mój, Boże mój, czemu mnie opuściłeś?

35. A niektórzy z obok stojących, kiedy to usłyszeli, mówili: Oto woła Eliasza.

36. I ktoś podbiegł, napełnił gąbkę octem winnym, włożył ją na trzcinę, i dawał mu pić, mówiąc: Pozwólcie, patrzmy czy Eliasz nadchodzi, aby go ściągnąć.

Ewangelia Marka 15