Ewangelia Marka 11:9-16 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

9. A ci, którzy go poprzedzali i mu towarzyszyli wołali, mówiąc: Hosanna; błogosławiony Ten, co przychodzi w Imieniu Pana!

10. Błogosławione nadchodzące królestwo naszego ojca Dawida! Hosanna, na wysokościach!

11. Więc Jezus przybył do Jerozolimy i do Świątyni, obejrzał wszystko i wyszedł do Betanii z dwunastoma, gdy była już późna godzina.

12. A nazajutrz, gdy wyszli z Betanii, łaknął.

13. I ujrzał z daleka figę mającą liście, zatem wyruszył sprawdzić, czy właśnie na niej czegoś nie znajdzie. A kiedy do niej dotarł, nie znalazł nic, tylko liście; bo nie była to pora fig.

14. Więc oddzielając ją, Jezus jej powiedział: Oby już nikt nie zjadł z ciebie owocu do końca epoki. A jego uczniowie słuchali.

15. Przychodzą też do Jerozolimy; a Jezus wszedł do Świątyni i zaczął wyganiać sprzedających oraz kupujących w Świątyni, poprzewracał stoły tych, co handlowali pieniędzmi i stołki sprzedających gołębie.

16. Także nie dopuszczał, aby ktoś przeniósł rzecz przez Świątynię.

Ewangelia Marka 11