Ewangelia Łukasza 24:28-36 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

28. Zbliżyli się też do miasteczka, gdzie szli, a on utrzymywał, że idzie dalej.

29. Zatem go przymusili, mówiąc: Zostań z nami, bo jest ku wieczorowi i dzień się już nachylił. Więc wszedł, by z nimi zostać.

30. Także się wydarzyło, kiedy on położył się z nimi u stołu, że wziął chleb, uwielbił Boga, a gdy połamał podał im.

31. Zostały też otwarte ich oczy, więc go poznali; lecz on został ukryty od nich z dala.

32. Mówili też między sobą: Czyż nasze serce nie było w nas płonące, kiedy nam mówił w drodze i gdy nam Pisma otwierał?

33. I o tej samej godzinie wstali, wrócili do Jerozolimy oraz znaleźli zebranych jedenastu, i tych innych z nimi,

34. co mówili, że istotnie Pan się podniósł oraz ukazał się Szymonowi.

35. A oni opowiedzieli to, co się wydarzyło w drodze oraz jak go poznali przy łamaniu chleba.

36. Zaś kiedy to mówili, sam Jezus stanął w ich środku i im powiedział: Pokój wam.

Ewangelia Łukasza 24