Ewangelia Łukasza 23:18-28 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

18. Więc wszyscy razem zakrzyknęli, mówiąc: Zgładź tego, a wypuść nam Barabasza;

19. który był wsadzony do więzienia z powodu jakiejś zwady dokonanej w mieście oraz morderstwa.

20. Potem Piłat znowu przemówił, chcąc wypuścić Jezusa.

21. Ale oni wołali, mówiąc: Ukrzyżuj, ukrzyżuj go.

22. Zaś on trzeci raz do nich powiedział: Cóż ten takiego złego uczynił? Nie znalazłem w nim żadnego powodu śmierci; zatem skarcę go i wypuszczę.

23. Ale oni napierali wielkimi głosami, żądając jego ukrzyżowania. Nadto wzmagały się ich głosy oraz głosy przedniejszych kapłanów.

24. Więc Piłat zawyrokował, aby wykonać ich prośbę.

25. A wypuścił im tego, o którego prosili, wsadzonego do więzienia z powodu zwady i morderstwa. Zaś Jezusa poddał ich woli.

26. A kiedy go odprowadzili chwycili Szymona, pewnego Cyrenejczyka, który przychodził z pola, oraz nałożyli mu krzyż, aby niósł za Jezusem.

27. Zaś towarzyszyła mu wielka mnogość ludu i niewiast, które go opłakiwały, i zawodziły.

28. Ale Jezus zwrócił się do nich i powiedział: Córki Jerozolimy, nie płaczcie nade mną, ale płaczcie same nad sobą i nad waszymi dziećmi.

Ewangelia Łukasza 23