Ewangelia Łukasza 11:5-18 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

5. Także do nich powiedział: Jeśli ktoś z was będzie miał przyjaciela oraz pójdzie do niego w środku nocy i mu powie: Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby,

6. gdyż z drogi przybył do mnie mój przyjaciel i nie mam mu co podać.

7. A on, odpowiadając ze środka, by powiedział: Nie przynoś mi kłopotów. Drzwi są już zamknięte, a moje dzieci są ze mną w łożu. Nie jestem w stanie wstać i ci dać.

8. Powiadam wam, że jeśli wstanie, nie da mu tego nawet z powodu, że jest jego przyjacielem; ale gdy się podniesie, da mu ile potrzebuje, z powodu jego bezwstydnego nalegania.

9. I ja wam mówię proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a będzie wam otworzone.

10. Bo każdy, kto prosi otrzymuje, a kto szuka znajduje, a kołaczącemu zostanie otwarte.

11. Który z was ojciec, kiedy go syn poprosi o chleb, poda mu kamień? A gdy poprosi o rybę, zamiast ryby poda mu węża?

12. Czy poprosi o jajko, a poda mu skorpiona?

13. Jeśli więc wy, będąc złymi, umiecie dawać waszym dzieciom dobre dary; jakże bardziej Ojciec z Nieba użyczy Ducha Świętego tym, którzy Go proszą?

14. Zaś gdy wyrzucał demona, a był on niemy, wydarzyło się, że kiedy demon wyszedł niemy przemówił; więc tłumy się zdumiały.

15. Ale niektórzy z nich powiedzieli: Wyrzuca demony przez Beelzebuba przywódcę demonów.

16. Zaś drudzy, wystawiając go na próbę, żądali od niego znaku z Nieba.

17. Ale on, znając ich myśli, powiedział im: Każde królestwo rozdzielone przeciwko sobie jest pustoszone; a dom na dom pada.

18. Zatem, jeśli szatan zostałby rozdzielony przeciw sobie, jak wytrwa jego królestwo? Bo mówicie, że ja przez Beelzebuba wyrzucam demony.

Ewangelia Łukasza 11