Ewangelia Łukasza 10:26-36 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

26. A on do niego powiedział: Co jest napisane w Prawie? Jak rozpoznajesz?

27. Zaś on odpowiadając, rzekł: Będziesz miłował Pana, twojego Boga, z całego twego serca, z całej twej duszy, z całej twej siły i z całej twej myśli; a twojego bliźniego jak siebie samego.

28. Zatem mu powiedział: Poprawnie odpowiedziałeś; czyń to, a będziesz żył.

29. A on, chcąc samego siebie uznać za sprawiedliwego, powiedział do Jezusa: A kto jest moim bliźnim?

30. Zaś Jezus odpowiadając, rzekł: Pewien człowiek schodził z Jerozolimy do Jerycha i wpadł na zbójców, którzy go rozebrali, zadali ciosy i odeszli, pozostawiając go półumarłego.

31. Ale przez przypadek, schodził tą drogą pewien kapłan, a gdy go ujrzał minął.

32. Podobnie Lewita, gdy pojawił się na tym miejscu; przyszedł, ujrzał go i minął.

33. Ale przybył do niego pewien podróżujący Samarytanin, a gdy go ujrzał ulitował się.

34. Więc podszedł, opatrzył jego rany, polewając oliwą i winem, po czym włożył go na swe bydlę, przywiózł go do zajazdu oraz o niego zadbał.

35. A na następny dzień, odjeżdżając, wyciągnął dwa denary, dał je gospodarzowi i mu powiedział: Zadbaj o niego, a to co nadto wyłożysz, ja ci oddam w czasie mego powrotu.

36. Zatem, który z tych trzech zdaje ci się być bliźnim temu, co wpadł na rozbójników?

Ewangelia Łukasza 10