Ewangelia Jana 11:10-21 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

10. Ale jeśli ktoś będzie chodził w nocy dozna urazy, bo nie ma w nim światła.

11. To powiedział oraz po tym im mówi: Nasz przyjaciel Łazarz zasnął; ale idę, aby go zbudzić.

12. Więc uczniowie mu powiedzieli: Panie, skoro zasnął będzie przyprowadzony bezpiecznie.

13. Ale Jezus mówił o jego śmierci; a tamci uważali, że mówi o zaśnięciu snem.

14. Wtedy Jezus powiedział im otwarcie: Łazarz umarł.

15. Więc raduję z się powodu was, że tam nie byłem abyście uwierzyli; ale chodźmy do niego.

16. A Tomasz, zwany Dwojaki, powiedział współuczniom: Chyba i my pójdziemy, abyśmy z nim umarli.

17. Zatem gdy Jezus przyszedł, zastał go leżącego już cztery dni w grobie.

18. A Betania była blisko Jerozolimy, jakieś piętnaście stadionów.

19. Do Marty i Marii przyszło też wielu z Żydów, aby je mogli pocieszać odnośnie brata.

20. Więc Marta, gdy usłyszała, że Jezus idzie, wyszła naprzeciw niego, a Maria siedziała w domu.

21. I Marta powiedziała do Jezusa: Panie, gdybyś tu był, nie umarłby mój brat.

Ewangelia Jana 11