Ewangelia Jana 10:22-38 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

22. Zaś w Jerozolimie było wtedy Święto Świateł i była zima;

23. a Jezus przechadzał się w Świątyni, w portyku Salomona.

24. Więc obstąpili go Żydzi i mu mówili: Aż do jakiego czasu odrzucasz nasze serca? Jeśli ty jesteś Chrystusem, powiedz nam to otwarcie.

25. Jezus im odpowiedział: Powiedziałem wam, a nie wierzycie; dzieła, które ja robię w Imieniu mojego Ojca to one o mnie świadczą.

26. Ale wy nie wierzycie; bo, jak wam powiedziałem, nie jesteście z moich owiec.

27. Moje owce słuchają mego głosu, ja je znam i za mną idą;

28. a ja im daję życie wieczne, zatem nie zginą na wieczność; także nikt ich nie wyrwie z mojej ręki.

29. Mój Ojciec, który mi je dał, jest większy od wszystkich i nikt nie może ich wyrwać z ręki mojego Ojca.

30. Ja i Ojciec jesteśmy jedno.

31. Zatem Żydzi znowu porwali kamienie, aby go ukamienować.

32. Jezus im odpowiedział: Przedstawiłem wam wiele szlachetnych uczynków od mego Ojca; z powodu którego z tych uczynków mnie kamienujecie?

33. Odpowiedzieli mu Żydzi, mówiąc: Nie kamienujemy cię za dobry uczynek, ale za bluźnierstwo; że ty, będąc człowiekiem, samego siebie czynisz Bogiem.

34. Jezus im odpowiedział: Czy nie jest napisane w waszym Prawie: Ja powiedziałem: Jesteście bogami?

35. Jeśli tamtych, do których było słowo Boga, nazwał bogami, a Pismo nie może zostać unieważnione;

36. dlaczego temu, którego Ojciec uczynił świętym oraz posłał na świat, wy mówicie: Bluźnisz; ponieważ powiedziałem: Jestem Synem Boga?

37. Jeśli nie czynię dzieł mojego Ojca nie wierzcie mi;

38. zaś jeśli czynię i jeśli mi nie wierzycie wierzcie dziełom, byście poznali oraz mogli uwierzyć, że Ojciec jest we mnie, a ja w Nim.

Ewangelia Jana 10