8. Przez chwałę i zelżywość, przez niesławę i dobrą sławę, jakoby zwodziciele, wszakże prawdziwi;
9. Jako nieznajomi, wszakże znajomi; jako umierający, a oto żyjemy; jako pokarani, ale nie zabici;
10. Jako smutni, wszakże zawsze weseli; jako ubodzy, wszakże wielu ubogacający; jako nic nie mający, wszakże wszystko trzymający.
11. Usta nasze otworzone są ku wam, o Koryntowie! serce nasze rozszerzone jest.
12. Nie jesteście ściśnieni w nas, lecz ściśnieni jesteście we wnętrznościach waszych.
13. O wzajemną tedy nagrodę jako dziatkom mówię: Rozszerzcież się i wy.
14. Nie ciągnijcież nierównego jarzma z niewiernymi; bo cóż za społeczność sprawiedliwości z nieprawością? albo co za społeczność światłości z ciemnością?
15. A co za zgoda Chrystusa z Belijałem? albo co za dział wiernemu z niewiernym?
16. A co za zgoda kościoła Bożego z bałwanami? Albowiem wy jesteście kościołem Boga żywego, tak jako mówi Bóg: Będę mieszkał w nich i będę się przechadzał w nich, i będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim.
17. Przetoż wynijdźcie z pośrodku ich i odłączcie się, mówi Pan, a nieczystego się nie dotykajcie, a Ja was przyjmę.
18. I będę wam za Ojca, a wy mi będziecie za synów i za córki, mówi Pan wszechmogący.